Alkohol.

wojski

Pijecie? Jak często? Najczęściej co?

redrum

Nie dziękuję, nie chcę być taka jak ojciec.

folia

Karmi jak przyjeżdża przyjaciółka i szampan na Sylwku. nie, nie upiję się w najbliższym czasie i nie lubię przebywać w towarzystwie upitych. umiem się bawić bez niego.

Jacksonowa

Wszystko jest dla ludzi, ale z głową.

flourie

halfbird

wg mysli o której wspomniała dżaki. bardzo okazjonalnie, i nie byle co. sylwestrowo-urodzinowy szampan plus martini or sth, czasem imprezowe drinki.

folia

mellow

threatening.

okazjonalnie, na sylwestra np. od niedawna mam lekkie obrzydzenie.
w sumie to ryje banię, i tyle.
nie wiem co w tym jest, ale niektórzy lansują się tym, że piją. żałosne.

Isilien

owszem, czasem się napić jest fajnie. raz na ruski rok szampana. ale do nieprzytomności? a potem lans, kto ma większego kaca? chore.

Jacksonowa

Ewelina

Rzadko i tylko to co dobre... Piwo i szampan są okropne, za to wino czy nalewki okazyjnie dobrze wypić odrobinę.

Hipiswtrampkach

Nie,nie.Piwo mnie odrzuca już samym zapachem. Dla mnie wszystkie alkohole ,które "piłam"są za gorzkie.

freakystyle.

czasami na jakiś imprezach. ostanio na sylwestra szampana, teraz szykują się urodziny kolegi i może wódkę.

Jacksonowa

Zastanawiam się czy barmani, czy właściciele lokali nie dolewają wody, albo czegoś innego do piwa żeby je rozcieńczyć. Piwo z butelki smakuje inaczej od piwa (tego samego) zakupionego w klubie.